Nasze pielgrzymki
Szopki Bożonarodzeniowe 2018


Szlakiem Szopek Bożonarodzeniowych 2018


Styczeń to miesiąc, w którym tradycyjnie pielgrzymujemy do szopek bożonarodzeniowych. W tym roku w Uroczystość Objawienia Pańskiego wyruszyliśmy w stronę Beskidu Żywieckiego. Pierwszym przystankiem na pielgrzymim szlaku były Mikuszowice Krakowskie, które słyną z przepięknego drewnianego kościółka pod wezwaniem św. Barbary. Na ścianach świątyni można podziwiać malowidła ukazujące sceny z życia świętej, a w prezbiterium- kopie średniowiecznego tryptyku. A przed świątynią mieszkańcy parafii odtworzyli namiastkę betlejemskiej stajenki. Kapliczkę Matki Bożej obudowali stajenką z zagrodami dla żywych zwierząt. Wokół figur świętej rodziny marchewkę chrupały: dwie owieczki, kozioł Mikołaj, dwa okazałe króliki belgijskie- Puszek i Pani Puszkowa- a ziarna wydziobywały gęsi i indyki.

Punktem kulminacyjnym pielgrzymki był Orszak Trzech Króli w Żywcu w historycznych ubiorach z okazji 750-lecia powstania Żywca. Na czele pochodu szli strzelający z bata zabłoccy jukace, a za nimi cała gromada historycznych postaci związanych z dziejami miasta, kolędnicy, górale i barwne orszaki Trzech Króli. Na rynku Królowie i historyczni goście złożyli pokłon Bożej Dziecinie. W Żywcu zwiedziliśmy także kontr katedrę Narodzenia Najświętszej Maryi Panny, obok której Miejskie Centrum Kultury w Żywcu od 2007 roku ustawia żywą szopkę. Nad konstrukcją i montażem całej budowli czuwa każdego roku żywiecki artysta –Wiesław Wilga. Niewątpliwą atrakcją żywieckiej szoki są zwierzęta, mieszkające na co dzień w żywieckim zoo.

Następnie nawiedziliśmy kościół świętego Jerzego w Goczałkowicach, który słynie z ruchomej szopki, która jest wielką misterną konstrukcja, jedyną w swoim rodzaju, bogatą, kolorową, zbudowaną z niezliczonej ilości elementów, zarówno stałych jak i ruchomych. Jak w każdej szopce jest Maryja, Józef i mały Jezusek. Są trzej Mędrcy ze wschodu, pasterze, aniołki. Tło stanowi panorama Betlejem. A tym co wyróżnia goczałkowicką szopkę są sceny z życia mieszkańców wsi. Niepowtarzalny klimat tego miejsca potęguje płynący potok, świecące się ogniska, ruchome elementy przedstawiające zawody kobiet i mężczyzn, których dziś już nikt nie wykonuje. Całość stwarza imponujące wrażenie.

Ostatnim miejscem naszego pielgrzymowania była żywa szopka u franciszkanów w Tychach. Żywa szopka, a właściwie Małe Betlejem, u franciszkanów to autorskie dzieło ojca Wawrzyńca Jaworskiego, który w grudniu przerywa budowę kościoła i z lubością oddaje się tej bożonarodzeniowej kreacji. Z roku na rok coś zmienia, dodaje, ulepsza. W tym roku Małe Betlejem miało jeszcze większy rozmach niż w poprzednich latach, zaczynało się bowiem już przed kościołem. Były tam punkty gastronomiczne i żywe zwierzęta, a w budującym się kościele monumentalna drewniana szopka przedstawiająca panoramę Betlejem.

Bóg zapłać księdzu Grzegorzowi za kolejną pielgrzymkę, która pokazała nam różnorodne tradycje bożonarodzeniowe ziemi żywieckiej i rejonu Tych.

Małgorzata Bogacka


Copyright © Parafia św. Michała Archanioła         Projekt: Wojciech Sitko         Redakcja: sg.par@wp.pl         Liczba odwiedzin: