|
|
Nasze pielgrzymki
Warszawa
Warszawa oczami suchogórskich Pielgrzymów
XXVIII pielgrzymko-wycieczka; Warszawa, 12-13 listopada 2013 r.
Dzień I:
O godzinie 4.00, kiedy mieszkańcy Stroszka i Suchej Góry jeszcze spali – grupa pielgrzymów wyruszyła w drogę, aby zobaczyć Warszawę w „pigułce”.
Udaliśmy się w trasę na Koziegłowy – Częstochowę – Piotrków Trybunalski, by w końcu około godziny 9.00 dotrzeć do stolicy. Tam przywitały nas warszawskie korki jednak nie zmieniło to radosnego nastroju panującego w autokarze.
Kiedy przebiliśmy się przez centrum Warszawy, dotarliśmy do Pałacu Kultury i Nauki mieszczącego się przy Placu Defilad. W oczekiwaniu na biletu wstępu mieliśmy okazję zobaczyć wystawę: „Nasza Planeta”, którą otwarła pani prezydent miasta stołecznego Warszawa Hanna Gronkiewicz-Waltz. Po otrzymaniu biletów udaliśmy się w kierunku wind żeby wjechać na 30 piętro Pałacu (144m). Widny wbrew oczekiwaniom pędziły niczym rakiety i po chwili już mogliśmy podziwiać panoramę miasta.
Do godziny 10.15 mieliśmy czas wolny na zakup pamiątek, zrobienie zdjęć itp. Następnie udaliśmy się do autokaru, gdzie czekaliśmy na przybycie p. Bogusława Kurka, magistra historii i licencjonowanego przewodnika, który zabrał nas na Powązki Wojskowe.
Na tej znanej Polakom nekropolii znaleźliśmy groby znanych osób, m.in. Krzysztofa Kamila Baczyńskiego oraz jego żony, Władysława Gomułki, Juliana Marchlewskiego, Zofii Nałkowskiej czy Juliana Tuwima. Modliliśmy się również przy pomniku upamiętniającym 96 ofiar katastrofy smoleńskiej.
Po tej krótkiej chwili refleksji nad przemijalnością ludzkiego życia udaliśmy się na Plac Bankowy żeby dalszą podróż przebyć metrem. Zakupiliśmy bilety, przeszliśmy przez specjalne bramki i po 4-minutowym oczekiwaniu, kiedy metro wjechało nac peron, wsiedliśmy i pojechaliśmy, by wysiąść na stacji – Pola Mokotowskie, gdzie czekali na nas kierowcy, którzy przebili się przez zakorkowaną stolicę, aby dalej zawieźć nas na obiad.
Po ciepłej pomidorowej zupie i pysznym drugim daniu, wraz z przewodnikiem udaliśmy się na Stare Miasto, by zwiedzić główne zabytki Warszawy. Zaczęliśmy od ruchomych schodów na trasie W-Z – pierwsze uruchomione w Warszawie schody ruchome, powstały w związku z budową trasy W-Z w latach 1947-1949 i połączyły aleję Świerczewskiego (dziś Solidarności) z kamienicą Johna przy Placu Zamkowym. Dalej wysłuchaliśmy historii Kolumny Zygmunta III Wazy, a później spacerkiem udaliśmy się warszawskimi ulicami w stronę murów miasta, by dowiedzieć się ciekawostek o barbakanie wzniesionym na pasie murów obronnych przejścia starego i nowego miasta.
Bogatsi o zdobytą wiedzę dostaliśmy tzw. „czas wolny”, w którym to jedni udali się z przewodnikiem pod Pomnik Małego Powstańca, drudzy wybrali się do restauracji na kawę i dobre ciasto, a jeszcze inni rozglądali się za sklepami, by zakupić drobne pamiątki.
Wieczorem, o godzinie 18.00, w Klasztorze OO. Dominikanów uczestniczyliśmy we Mszy świętej konwentualnej, a po niej w pięknie odśpiewanych nieszporach. Po duchowej strawie zmęczeni, ale zadowoleni, udaliśmy się autokarem do domu rekolekcyjnego w Laskach. W ośrodku, po zakwaterowaniu się i odświeżeniu przyszedł czas na obfitą kolację, po której każdy z nas mógł spędzić czas według własnego uznania.
Dzień II:
Pobudka – dość wcześnie. Już o godzinie 6.30 zgromadziliśmy się na Mszy św. konwentualnej w drewnianym kościele wraz z siostrami Franciszkankami Służebnicami Krzyża. Po zakończeniu Liturgii udaliśmy się na śniadanie do domu rekolekcyjnego. Następnie jedna z sióstr franciszkanek oprowadziła nas po kompleksie ośrodka w Laskach. Później przeszliśmy na cmentarz, gdzie pochowany jest Tadeusz Mazowiecki, a dalej wsłuchiwaliśmy się w historię życia niewidomych – jak żyją i jak uczą się żyć w społeczeństwie ludzi widzących. Warto tutaj przywołać anegdotę opowiedzianą przez siostrę, a która nam widzącym niech da do myślenia:
Widzący mówi do niewidomego: Pomóc Ci?
Na co odpowiada niewidomy: Nie, dziękuję, dziś się spieszę.
Po opuszczeniu ośrodka w Laskach udaliśmy się do centrum Warszawy, by tam wraz z przewodnikiem zwiedzić Zamek Królewski. Następnie podążyliśmy w kierunku Żoliborza, aby nawiedzić kościół pw. Stanisława Kostki, gdzie wikarym był ks. Jerzy Popiełuszko, i gdzie znajduje się grób kapłana oraz muzeum poświęcone jego osobie.
Popołudniu pojechaliśmy na 2-daniowy obiad, a po posiłku obraliśmy kierunek Wilanów. Kiedy dotarliśmy do Centrum Opatrzności Bożej zwiedziliśmy świątynię i panteon wielkich Polaków (pochowany jest tam m. in. ks. Jan Twardowski i Ryszard Kaczorowski).
Około godziny 17.00 wyjechaliśmy z Warszawy w kierunku Śląska. Po drodze zrobiliśmy przerwę na mały odpoczynek i blisko godz. 22.30 byliśmy na stacji CPN OPTIMA, z której 12 listopada wyruszaliśmy na podbój stolicy.
W imieniu swoim oraz suchogórskich Pielgrzymów kieruję podziękowania w stronę księdza Grzegorza – za opiekę duchową i organizację wyjazdu, a panom kierowcom za sprawny i bezpieczny przejazd. Dziękuję również Wam, drodzy Pielgrzymi, za dar modlitwy, radości i uśmiechu.
Dominik Kozinoga
|