Berlin w pigułce
(55-ta pielgrzymka)

17 sierpnia 2015 roku o godz. 0.10, po odmówionej modlitwie wyruszyliśmy w kolejną, 55 już organizowaną w naszej parafii, przez księdza Grzegorza, pielgrzymkę. Tym razem celem naszej pielgrzymki był Berlin, a więc przed nami długa droga.

O godz. 7.00 dojechaliśmy do Berlina. Pielgrzymkę w Berlinie rozpoczęliśmy od udziału w Eucharystii odprawionej przez księdza Grzegorza w Bazylice Jana Chrzciciela, a równocześnie Katedrze Wojska Niemieckiego (Polska Misja Katolicka prowadzona przez Zakon Salezjański). Po Mszy św. uczciliśmy relikwie św. Jana Bosko, którego 100 rocznicę urodzin wspominaliśmy 16 sierpnia. Po Mszy św. wypiliśmy kawę i zjedliśmy pyszne drożdżówki, a następnie wyruszyliśmy w drogę, aby zwiedzać Berlin.

Zwiedzanie Berlina odbywało się spacerowo i autokarowo. Pierwszym przystankiem była Wyspa Muzeów, gdzie czekał na nas przewodnik pan Adam, mieszkający w Berlinie a pochodzący z Raciborza. Na Wyspie Muzeów podziwialiśmy Ewangelicką Katedrę (Berliner Dom) zbudowaną w latach 1894-1905 wg planów Juliusa Carla Raschdorffa z Pszczyny w stylu późnego włoskiego renesansu. Na Wyspie Muzeów znajduje się pięć muzeów: Muzeum im. Bodego, Muzeum Pergamońskie, Stare Muzeum, Nowe Muzeum, Stara Galeria Narodowa. W muzeach tych znajdują się eksponaty archeologiczne oraz dzieła sztuki z XIX wieku. Nieopodal mieści się Wydział Teologiczny Uniwersytetu Humboldta. W dalszej perspektywie widać również odnowioną synagogę.

Następnie wsiedliśmy do autokaru i przejechaliśmy przez historycznie główną ulicę Berlina Aleję Unter den Linden. Na tej ulicy znajdują się liczne zabytki: Pałac Następcy Tronu, Pałac Hohenzollernów, Katolicka Katedra św. Jadwigi, Opera Państwowa, Arsenał, Pałac Wilhelma I. Aleją tą można dojechać do Bramy Brandenburskiej. Po drodze zatrzymaliśmy się na Placu Żandarmerii. Plac ten znajduje się w historycznej części Berlina i uchodzi za najpiękniejszy plac tego miasta. Pośrodku placu znajduje się Dom Koncertowy, po stronie południowej Katedra Niemiecka, po stronie północnej Katedra Francuska. Ponownie wsiedliśmy do autokaru. Mijaliśmy mur berliński, Plac Poczdamski, Checkpoint Charlie – najbardziej znane przejście graniczne pomiędzy NRD a Berlinem Zachodnim, obecnie mieści się tam Muzeum muru berlińskiego. Mijaliśmy również ośmiokątny Plac Lipski, Muzeum Holokaustu i dojechaliśmy do Bramy Brandenburskiej. Wysiedliśmy z autokaru i udaliśmy się pod Bramę Brandenburską. Brama Brandenburska to najbardziej rozpoznawalny zabytek Berlina. Na Placu Paryskim, przy Bramie Brandenburskiej Znajduje się Hotel Adlon oraz Ambasady Amerykańska, Angielska Francuską i Rosyjską. Po zrobieniu pamiątkowych zdjęć udaliśmy się spacerem pod Reichstag – siedzibę niemieckiego parlamentu. Budynek Reichstagu zwieńczony jest szklaną kopułą należącą do najbardziej rozpoznawalnych konstrukcji Berlina. W sąsiedztwie Reichstagu znajdują się budynki rządowe Niemiec.

Ponownie wsiedliśmy do autokaru, mijaliśmy wielki park, jechaliśmy przez wielki park ZOO i mijaliśmy wspaniałą Kolumnę zwycięstwa, upamiętniającą zwycięstwo nad Danią w wojnie Duńskiej oraz zjednoczenie Landów. Przejeżdżaliśmy obok prestiżowego Uniwersytetu Technicznego w Berlinie i ruin zbombardowanego kościoła, który nie został odbudowany, aby pokazać do czego prowadzi wojna. Kościół ten został zbudowany dla uczczenia pamięci Cesarza Wilhelma, przez jego syna. Mijaliśmy również siedzibę CDU, pałac prezydencki i więzienie, w którym więziono generałów Powstań Polskich. Podziwialiśmy nowoczesną architekturę dworca głównego.

Wysiedliśmy z autokaru przy murze berlińskim od strony NRD, gdzie mogliśmy obejrzeć tzw. pas śmierci, zachowały się tam oryginalne wieże wartownicze i całe otoczenie. Tam pożegnaliśmy naszego przewodnika.

Następnie autokar zawiózł nas na słynny Aleksanderplatz z wieżą telewizyjną. Tam mieliśmy czas wolny. Nieopodal placu znajduje się czerwony ratusz miejski, oficjalna siedziba władz Berlina.
O godz. 15.30 opuściliśmy Berlin. Na parkingu przy autostradzie zjedliśmy obiad polowy i ruszyliśmy w dalszą drogę. W autokarze odmówiliśmy koronkę do Miłosierdzia Bożego. Do Suchej Góry dotarliśmy ok. godziny 24.00.

Był to oczywiście Berlin w „pigułce”, zachęcający do kolejnej wizyty w tym mieście.

Dziękujemy bardzo księdzu Grzegorzowi za zorganizowanie kolejnej bardzo ciekawej pielgrzymki.

Barbara Boryczka