Autokarowa pielgrzymka – Zlatè Hory i Szwedzka Górka

W sobotę 24 października wyruszyliśmy z księdzem Grzegorzem Rajsem na kolejną pielgrzymkę. Nie po raz pierwszy naszym celem były Czechy oraz diecezja opolska.

Około godziny 9.30 dotarliśmy do Sanktuarium Matki Bożej Pomocnej – Maria Hilf, zlokalizowanego w czeskiej części Gór Opawskich, w pobliżu miasta Zlaté Hory. Miejsce to już od XVIII wieku jest celem licznych pielgrzymek. W czasach komunistycznych świątynia została zniszczona, odbudowano ją dopiero w latach 90. XX wieku. W kościele odmówiliśmy różaniec i zapoznaliśmy się z historią sanktuarium. Następnie mieliśmy chwilę czasu wolnego.

Około godziny 11.00 opuściliśmy Kraj Ołomuniecki i przyjechaliśmy na Śląsk Morawski. Zatrzymaliśmy się w Karlowej Studzience. Jest to miejscowość wypoczynkowa, która zasłynęła głównie dzięki źródłom żelaznej kwaskowatej wody mineralnej i przez okoliczne czyste i zalesione środowisko. Po wyjściu z autokaru udaliśmy się na krótki spacer, w czasie którego podziwialiśmy panoramę okolicy.

Po powrocie do Polski udaliśmy się na Szwedzką Górkę – niewielkie wzniesienie, na którym znajduje się kościół Matki Bożej Bolesnej, zbudowany w XVII wieku jako wotum wdzięczności za ocalenie przed najazdem szwedzkim. W kościele czkał już na nas ojciec ze zgromadzenia Misjonarzy Świętej Rodziny, który przybliżył nam historię Szwedzkiej Górki. Odmówiliśmy także koronkę do Bożego Miłosierdzia.

Ostatnim miejscem naszego pielgrzymowania była parafia Matki Bożej Szkaplerznej w Grabinie. Na miejscu przywitał nas ks. proboszcz Zbigniew Siemionow. Uczestniczyliśmy we Mszy świętej w intencji zmarłej 21 października b.r. Pani Weroniki Szołtysek z Rozbarku, która wraz z naszą parafią wielokrotnie pielgrzymowała.

Po Eucharystii zjedliśmy pyszny obiad w przyparafialnej salce. W drodze do domu zatrzymaliśmy się jeszcze w znanej miejscowej cukierni.

Pielgrzymka była z całą pewnością dobrą okazją do modlitwy, jak również poznania wielu nowych i ciekawych miejsc. Dziękujemy ks. Grzegorzowi za trud związany z jej organizacją.
Szczęść Boże!

Michał Wolszleger