Pielgrzymka 40 Sucha Góra (65)
Noc Pokuty i Wynagrodzenia Turza Śląska.

Gdy człowiek otwiera swoje serce, otwiera się na łaskę. Czasem pośród tego życia w biegu warto zatrzymać się choć chwilkę, zastanowić nad swoim życiem, zadać sobie pytanie „czy ja podążam drogą Bożą?”, znaleźć choć chwilę dla Boga, chwilę ciszy, nie tylko by mówić, ale pozwolić, by to On mówił.

I właśnie w tym duchu, jak co roku, z dnia 29 na 30 sierpnia wyruszamy z naszej parafii na Noc Pokuty i Wynagrodzenia do Turzy Śląskiej. W tym roku ksiądz Grzegorz Rajs zabrał nas wcześniej do Ornontowic do parafii św. Michała Archanioła, który jednocześnie jest patronem Gminy Ornontowice. Udaliśmy się tam na nabożeństwo ku czci wspólnego naszego patrona. Po modlitwie proboszcz tamtejszej parafii zaprosił nas na plebanię, gdzie przygotował dla nas smaczne wypieki.

Do Turzy Śląskiej przybyliśmy przed godziną 20-tą. Nabożeństwo rozpoczęło się o godz. 20.00 odsłonięciem obrazu Matki Boskiej Fatimskiej i powitaniem pielgrzymów przez proboszcza i kustosza ks. Kazimierza Czempiela. Następnie rozpoczęła się Msza św. sprawowana przez abp. seniora Damiana Zimonia w intencji Ojca Świętego i Episkopatu w naszym kraju. Po Mszy nastąpiła godzina przebłagania, którą każdy z nas przeżywał z pewnością bardzo głęboko, mieliśmy za co przepraszać i prosić Maryję, aby wstawiała się za nas do swojego Syna, wypraszając nam łaski o któreśmy prosiliśmy. Dziękowaliśmy również za wszystko co już otrzymaliśmy, uwielbiając jej Syna. Następnie przyszedł czas na godzinną adorację przed Najświętszym Sakramentem, a po nim procesję przy zapalonych świecach. Po procesji odmawialiśmy modlitwę różańcową i modlitwę indywidualną, a o godz. 24-tej odprawiana została Msza św. na Placu Rajskim w intencji wszystkich pielgrzymów.

O godzinie 1.00 rozpoczęło się nabożeństwo do Matki Bożej Płaczącej z Syrakuz oraz procesja z świecami i Jej figurą. Kult Matki Bożej z Syrakuz w Turzy stał się niejako rozszerzeniem orędzia fatimskiego i ściśle łączy się z Nocami Pokuty. Na zakończenie czuwania proboszcz Kazimierz Czempiel pobłogosławił nas i poświęcił zakupione pamiątki. Do naszych domów powróciliśmy około godziny 4.00.

Na czuwanie przybyło wiele pielgrzymów z różnych parafii. Była to prawdziwa noc pokuty i wielka radość z przebywania razem blisko Matki Bożej Fatimskiej. Nie można opisać atmosfery tego miejsca i mocy nocnego czuwania. Aby tego doświadczyć należy przyjechać do Turzy Śląskiej. Można tu odnaleźć spokój, którego każdy z nas tak bardzo potrzebuje, a jednocześnie wyprosić wiele łask za pośrednictwem Matki Bożej Fatimskiej.

Wdzięczni i napełnieni nowymi duchowymi przeżyciami, dziękujemy ks. Grzegorzowi za zaproszenie do uczestnictwa w tej pielgrzymce.

Nie trzeba odkładać nawrócenia do Boga, bo On pokutującemu obiecał przebaczenie, ale grzeszącemu nie obiecał jutra.


Anna Więdłocha