Nasze pielgrzymki
Sanktuaria Diec. Bielsko-Żywieckiej
Pielgrzymka 32 Sucha Góra (57)…

Sanktuaria i kościoły diecezji bielsko – żywieckiej

08 marca 2014 roku


O godzinie 7.00 w sobotę, 8 marca, grupa 61 osób pragnących pogłębić więź z Bogiem i drugim człowiekiem, wraz z opiekunem księdzem Grzegorzem Rajsem, przy pięknej pogodzie, wyruszyła na kolejną pielgrzymkę. Tym razem trasa wiodła przez sanktuaria i kościoły diecezji bielsko-żywieckiej.

Podróżowaliśmy wygodnym autokarem a sama podróż minęła nam błyskawicznie. W drodze do Rajczy mijaliśmy wieś Milówka, z której pochodzą sławni bracia Golcowie. Około godziny 9.30 dotarliśmy na miejsc – centrum Rajczy, gdzie przywitała nas bardzo miła pani przewodnik – Sylwia Rusin.

Rajcza to niewielka wieś gminna położona w województwie śląskim, w powiecie żywieckim, gdzie znajduje się znane w całej okolicy Sanktuarium Matki Boskiej Kazimierzowskiej. Obraz Matki Boskiej znajdujący się w głównym ołtarzu ma wymiary 45,5cm x 64 cm, jest namalowany farbą olejną na miedzianej blasze i oprawiony w hebanowe ramy. Obraz ten podarował w 1669 roku król Jan Kazimierz. Król miał do niego osobliwe nabożeństwo, wizerunek ten towarzyszył królowi w czasie wypraw wojennych i w krytycznych momentach.

W tym też miejscu ksiądz Grzegorz Rajs odprawił Eucharystię w intencji wszystkich kobiet z okazji ich święta. Po Mszy św. pani Sylwia opowiedziała nam krótką historię kościoła, aby następnie zabrać nas do wsi Radziechowy, gdzie znajduje się tzw. Golgota Beskidów. Jest to niewielkie wzgórze zwane „Matyska” (609 m. n. p .m ), na szczycie którego stoi 30 m Krzyż Milenijny, wybudowany w 2001 roku przez miejscowych parafian dla uczczenia Roku Jubileuszowego przypadającego na pontyfikat Ojca Świętego Jana Pawła II. Wzdłuż drogi nań prowadzącej można zobaczyć przepięknie zbudowane stacje Drogi Krzyżowej. My również rozważaliśmy mękę Pana Jezusa, podążając ową dróżką pod przewodnictwem naszego duchowego przewodnika, ks. Grzegorza. Kiedy dotarliśmy na szczyt, „przywitała nas” cisza, spokój i nieograniczona przestrzeń. Słońce świeciło, mimo że góry zakrywała mgła. Widok był piękny – Beskid Mały, wiele szczytów Beskidu Śląskiego i Żywieckiego m.in. Skrzyczne, Klimczok i Babią Górę. Ta panorama widziana ze szczytu „Matyski” zrobiła na nas ogromne wrażenie.
Droga Krzyżowa

Sama stacje Drogi Krzyżowej na „Matysce” budzą wiele emocji. Niektórzy doszukują się w niej mosońskich symboli. 2 kwietnia 2006 r. na górze „Matyska” zapalono ognisko w 2. rocznicę śmierci polskiego papieża. Słup ognia, który powstał przypominał sylwetkę Jana Pawła II w charakterystycznym geście błogosławieństwa. Pan Grzegorz Łukasik uwiecznił to na zdjęciu. Fotografię tę można oglądać na szczycie góry.

Upamiętniając nasz pobyt w tym urokliwym miejscu zrobiliśmy sobie pamiątkowe zdjęcia, a po krótkim odpoczynku ruszyliśmy w drogę powrotną do autokaru.

Następnie obraliśmy kierunek Rychwałd, żeby nawiedzić Sanktuarium Matki Bożej Rychwałdzkiej. Cudowny obraz Matki Bożej Rychwałdzkiej umieszczony jest w centralnej części ołtarza głównego. Namalowany jest na lipowej desce, ma wymiary 91,5 cm x 113,5 cm. Na złotym tle występuje postać Matki Bożej, trzymająca na lewej ręce Dzieciątko Jezus, a prawą ręką je błogosławiąca. Obraz podarowała kościołowi Katarzyna z Komorowskich Grudzińska. Obraz był dwukrotnie koronowany. Pokłoniliśmy się Matce Bożej a także odmówiliśmy różaniec dziękując za opiekę i otrzymane łaski, oraz prosząc o błogosławieństwo Boże, łaskę wiary, dary Ducha Świętego i dalszą opiekę nad nami.

Niektórzy pielgrzymi korzystając z pobytu w klasztorze skorzystali z porad słynnego zielarza o. Grzegorza Sroki, franciszkanina wielkiego autorytetu w dziedzinie fitoterapii, który od 15 lat udziela porad zdrowotnych i leczy chorych mieszankami ziołowymi własnej roboty (zioła i inne specyfiki zakupiliśmy w przyklasztornej aptece). Dodatkową atrakcją tego miejsca są groty solne – słoneczna i błękitna, przeznaczone dla osób chorych na różne schorzenia.

Następnym i ostatnim naszym przystankiem w marcowej pielgrzymce był Żywiec. Nie ma chyba w Polsce nikogo, kto nie słyszałby o Żywcu, głównie za sprawą produkowanego tu piwa. Jednak miasto również wiele innych interesujących miejsce. Zwiedzanie Żywca z panią przewodnik rozpoczęliśmy od rynku, gdzie w centralnej jego części mieści się miejski ratusz, a wokół niego jest wiele ciekawych kamieniczek, z których większość powstała w okresie panowania Habsburgów. Pokonując niewielką odległość dotarliśmy do Konkatedry Narodzenia Najświętszej Marii Panny. W ciszy i skupieniu modliliśmy się przed Najświętszym Sakramentem wielbiąc Boga i powierzając mu intencje z jakim udaliśmy się na tą pielgrzymkę.
księżna Maria Krystyna Habsburg

Sporą część czasu spacerowaliśmy zwiedzając zespół pałacowo-parkowy, który zajmuje blisko 30 hektarów terenów zielonych, rosarium oraz fontanny. Tuż przy wejściu do parku wznosi się Zamek i Pałac Habsburgów. Przy pałacu jest park miniatur z ciekawymi budowlami z Podbeskidzia. Na ławeczce przed Pałacem siedzi wykonana z mosiądzu księżna Maria Krystyna Habsburg i zaprasza do zrobienie sobie zdjęcia, co oczywiści uczyniliśmy (ławeczkę wykonano na pamiątkę jej pobytu w zamku).

Bez problemu można tu także znaleźć ustronne miejsca, gdzie w ciszy i spokoju człowiek wypoczywa po zwiedzaniu. Jednak co piękne szybko się kończy i nasz pobyt w tym miejscu też dobiegł końca. Pożegnaliśmy panią przewodnik Sylwię i udaliśmy się do autokaru. W drodze powrotnej wstąpiliśmy na obiadokolację, która smakowała wybornie.

Kolejny wspólny wyjazd pozwolił grupie poznać się jeszcze lepiej. Dzięki wspólnocie i kierownikowi duchowemu uczymy się doświadczać Bożej miłości. Dziękujemy Panu Bogu, że znowu mogliśmy razem pielgrzymować. Życzę wszystkim aby wytrwali w postanowieniach wielkopostnych. Do zobaczenia na kolejnym szlaku.

Szczęść Boże
Anna Więdłocha

Copyright © Parafia św. Michała Archanioła         Projekt: Wojciech Sitko         Redakcja: sg.par@wp.pl         Liczba odwiedzin: