Nasze pielgrzymki
Goczałkowice Zdrój

Goczałkowice Zdrój i okolice


W sobotę 14 kwietnia o godz. 12:00 wyruszyliśmy na kolejną, już 104 pielgrzymkę zorganizowaną w naszej parafii przez ks. Grzegorza Rajsa. Tym razem naszym celem były kolejno Goczałkowice Zdrój, Jastrzębie Zdrój i Krzyżowice. Pielgrzymka ta miała nieco inny charakter. Po przyjeździe do Goczałkowic Zdroju mieliśmy możliwość zwiedzić Ogrody Kapias. Można było podziwiać kompozycje różnych ogrodów. W pięknym wiosennym słońcu, świeżej zieleni i zapachu wiosennych kwiatów, spacerowaliśmy na dużej otwartej przestrzeni. W firmowej restauracji można było na świeżym powietrzu wypić kawę i zjeść lody. Ta część pielgrzymki miała charakter rekreacyjny.

Ok. godz. 15:15 opuściliśmy Goczałkowice Zdrój i udaliśmy się do Jastrzębia Zdroju. Naszym celem w Jastrzębiu był najstarszy w mieście kościół p.w. św. Katarzyny - Sanktuarium Opatrzności Bożej. Sam kościół w obecnym kształcie istnieje już ponad 180 lat, a parafia znacznie dłużej.

W XIV wieku jak głosi podanie, bogaty pan polował w okolicznych lasach i został napadnięty przez dziki. Widząc niebezpieczeństwo zwrócił się w gorącej modlitwie do Opatrzności Bożej, ślubując, że w razie wyratowania wybuduje w tej okolicy kościół p.w. Opatrzności Bożej. Ślubu dotrzymał. 7 lipca 1765 roku kanonicznie zostało utworzone Bractwo Opatrzności Bożej.

W 1772 roku Bractwo Opatrzności Bożej zamówiło u Wodzisławskiego nieznanego dzisiaj malarza obraz, który ukończono rok później. Od tego czasu obraz jest umieszczony w kościele. 25 czerwca 1811 r. wybuchł pożar kościoła. Drewniana konstrukcja uległa całkowitemu zniszczeniu, ale obraz Opatrzności Bożej ocalał. Po pożarze obraz przeniesiono do zamku Hr. Strachwitza, a po jego śmierci wywieziono do Rybnika, przeniesiono go jednak z powrotem na zamek. Po wygaśnięciu katolickiej rodziny Strachwitzów, na zamku zamieszkały rodziny niekatolickie. Obraz był poniewierany. W 1931 r. staraniem ówczesnego proboszcza J. Czernika obraz procesyjnie wprowadzono do kościoła i zawieszono na ścianie nad ołtarzem. Obraz namalowany jest na trójkątnej desce, przedstawia oko Boskiej Opatrzności, które adorują dwa anioły.

8 lipca 2012 r. Arcybiskup Wiktor Skworc ogłosił dekret ustanawiający świątynię Diecezjalnym Sanktuarium Opatrzności Bożej. Po krótkiej modlitwie udaliśmy się w dalszą drogę do Krzyżowic do domu wspólnoty męskiej Cenacolo (po polsku Wieczernik). W autokarze odmówiliśmy koronkę do Miłosierdzia Bożego.
W Krzyżowicach to dom podarowany w 2002 roku przez Siostry Służebniczki, dla młodych mężczyzn wychodzących z uzależnienia. Przekazaliśmy wspólnocie dary spożywcze złożone przez naszych parafian. Po przywitaniu udaliśmy się do sali, w której odbyła się projekcja 20-to minutowego filmu pt. „Dla Boga nie ma nic niemożliwego”, przedstawiający Matkę Elvirę założycielkę wspólnoty, dziś już 81 letnią. Wspólnota Cenacolo to dynamiczne grupy ludzi dobrej woli (świeckich oraz konsekrowanych), którzy postanowili pomóc zagubionej i uzależnionej od narkotyków młodzieży. Matka Elvira przygarnia tych ludzi pod dachy domów wspólnoty (jest ich 61 na świecie, w Polsce 3). Daje na początek wszystko co niezbędne do przeżycia kolejnego dnia, a więc pracę, by mieć co jeść, i cel życia. Dzieląc się z tymi młodymi buntownikami miłością, dzieli się z nimi również wiarą w drugiego człowieka, co sprawia że niektórzy pierwszy raz w życiu czują się potrzebni i oczekiwani. Tu najlepszą modlitwą jest czynna miłość bliźniego.

Następnie wysłuchaliśmy świadectwa dwóch młodych mężczyzn Arka i Piotra. Pierwszy z nich 35 letni był alkoholikiem, jak sam powiedział był już na dnie. Wtedy to znalazł się w domu Cenacolo, gdzie poprzez pracę, wiarę, modlitwę i wzajemną miłość udało mu się wyjść z nałogu. Drugi z nich 27 letni Piotr był narkomanem, również jak powiedział był już na dnie. Udało mu się jednak wyjść z uzależnienia. Obaj młodzi mężczyźni podkreślali ogromną rolę modlitwy różańcowej, wiary i opieki Aniołów Stróżów. Jak stwierdzili Bóg podał im rękę i mimo że byli już na prawdziwym dnie, żyją. Codziennie rano o godz. 5:15 mają adorację Najświętszego Sakramentu. Dla mnie osobiście te 2 świadectwa były bardzo poruszające i cieszę się, że tym młodym mężczyznom udało się wyjść z uzależnienia. W domu w Krzyżowicach przebywa obecnie 13-tu młodych mężczyzn. Następnie przeszliśmy do Kaplicy – krótka modlitwa przy otwartym tabernakulum. Kolejno obejrzeliśmy refektarz i udaliśmy się do polowej kaplicy, gdzie Ksiądz Grzegorz odprawił dla nas Mszę św., w której uczestniczyli również członkowie wspólnoty. Ewangelia została również odczytana po włosku przez Arka, a mieszkańcy domu uświetnili Eucharystię śpiewem. Po Mszy św. zostaliśmy podjęci skromnym poczęstunkiem i mieliśmy okazję nabyć pamiątki i książki oraz złożyć ofiarę na potrzeby wspólnoty.

Ok. 20:30 wróciliśmy do Suchej Góry.

Bardzo dziękujemy Księdzu Grzegorzowi Rajsowi za zorganizowanie tej innej w charakterze, ale bardzo interesującej i wartościowej pielgrzymki. Bóg zapłać.

Barbara Boryczka
Copyright © Parafia św. Michała Archanioła         Projekt: Wojciech Sitko         Redakcja: sg.par@wp.pl         Liczba odwiedzin: