Ks. Marek Stroba urodził się w Lublińcu. Od 1960 roku mieszkał w Stroszku na terenie parafii suchogórskiej. Jego ojciec, Grzegorz, pracował na kopalni Powstańców Śląskich. Matka Dorota zmarła w 1972 roku.
W latach 1976-77 odbył nowicjat Misjonarzy Oblatów na Świętym Krzyżu w Górach Świętokrzyskich, a następnie do 1979 roku odbył studia filozoficzne w Seminarium Oblackim w Obrze k. Wolsztyna. Następnie w latach 1979-82 studiował teologię w Rzymie.

Jeszcze przed święceniami w latach 1982-84 przebywał w misji w Kamerunie, gdzie pracował wśród ludu Dowayo.

Przed święceniami, które przyjął 25 maja 1985 roku pracował niespełna rok w Sanktuarium MB Markowickiej w Markowicach na Kujawach. Po przyjęciu święceń w latach 1985-88 kontynuował studia w Rzymie.

Ks. Marek Stroba od 1988 roku pracuje na kontynencie amerykańskim. W latach 1988-93 były to misje wśród Indian Sioux w Sisseton - Dakota. Następnie w latach 1993-98 pracował w parafii afroamerykańsko-meksykańskiej Precious Blood w Chicago - Illinois, a w latach 1998-2002 w parafii anglojęzycznej St. Mary w St. Paul - Minesota. Następnie do 2005 roku w parafii St. Monica w Opa Locka na Florydzie. Obecnie (od 1 września 2005 roku) pracuje w Eagle Pass "Our Lady of Refuge Church" w Teksasie (USA), tuż nad Rio Grande, czyli na granicy między USA i Meksykiem.

---

Ks. Marek Stroba, gość Koła Misyjnego.

29 lipca gościliśmy na spotkaniu Koła Misyjnego ks. Marka Strobę, Oblata, który mieszka już 26 lat poza Polską. Przebywał na misjach w Kamerunie, południowej Dakocie, Chicago. Od 3 lat pracuje na Florydzie, w dzielnicy Miami Opa Loca. Oto jak ją opisał:

Ks. Marek Stroba na spotkaniu z Kołem Misyjnym przy naszej parafii

"Kościół św. Moniki, w którym pracuje obecnie jest jednym z 13 kościołów katolickich w tej dzielnicy. Parafianie, to ludzie ubodzy głównie emigranci (nielegalni również) z Ameryki Środkowej, Południowej i Wysp Karaibskich. 80% z nich posługuje się językiem hiszpańskim. W sumie 3 tys. parafian św.Moniki pochodzi z 28 państw. Emigranci przybywający na te tereny, to głównie katolicy. Zatem parafia ciągle się rozrasta. Znajdują oni zatrudnienie w przemyśle turystycznym, rozrywkowym, transportowym w bankach.
W Opa Loca bezrobocie jest niewielkie, sięgające 6%. Jak każde miasto, w którym mieszka mnóstwo napływającej ludności, boryka się z handlem narkotykami, alkoholizmem i przestępczością.
Przy parafii św. Moniki znajduje się płatna katolicka szkoła podstawowa, gdzie uczy się 235 uczniów w klasach od 0 do 8. Obsługiwana jest przez personel świecki. 65% uczniów, to katolicy, zaś pozostali protestanci i baptyści. Dla wszystkich uczniów i nauczycieli w każdy piątek raz w tygodniu odbywa się msza święta przygotowywana przez dzieci. Na terenie parafii działają liczne grupy katolickie. Jedną z nich jest Legion Maryi, grupa kobiet zajmująca się chorymi pozbawionymi opieki i wszystkimi tymi, którzy potrzebują pomocy.

Na końcu spotkania ksiądz Marek podziękował ks. P. Jaskółce, ks. H. Jeziorskiemu, obecnemu proboszczowi ks. R. Brolowi, parafianom za to, że tu odnalazł wiarę i zrodziło się jego powołanie misyjne, zawierzył Chrystusowi i poszedł za jego głosem.

---

Poprzednia parafia ks. Marka - St. Monica w Opa Locka na Florydzie.

Od 2002 do 2005 roku Ks. Marek pracował w parafii St. Monica w Opa Locka na Florydzie. Jest to parafia licząca ok. 4 tysiące wiernych anglo- i hiszpańskojęzycznych. Jak pisze sam ks. Marek "żywą wiarę i gościnność tej wspólnoty tworzy emigracja z Wysp Karaibskich i wielu krajów Ameryki Łacińskiej, lecz głównie z Kuby."
Parafia prowadzi i utrzymuje własną szkołę podstawową dla 300 uczniów. Szkoła ta stanowi centrum życia tej wielonarodowej rodziny parafialnej.